Chorwacja 2013

NO TRIP NO LIFE


Relacja z Wakacji w Chorwacji

(19.08.2013-28.08.2013)

Od wakacji w Chorwacji minęły już 2 lata, pisać relację jest najlepiej "na świeżo" zaraz po przyjeździe, ale spróbuję sobie coś przypomnieć na podstawie zdjęć i może uda się stworzyć taki mały albumik wspomnień. Za jakiś czas (parę latek) fajnie będzie wrócić do tej strony i pooglądać zdjęcia z naszymi małymi dzieciaczkami.
To zaczynamy:

w drodze:

nasz "apartamencik" w BILO
Bilo to malutka miejscowość leżąca ok. 3km przed Primosten

widok z tarasu

warunki mało ekskluzywne...



Z apartamentu do plaży mieliśmy z górki ok. 500 metrów (gorzej było wracać pod stromą górę)
Plaża oczywiście kamienista i bardzo mała w zatoczce:

zimna woda


snorkeling

plażing

wygłupy


powrót z plaży - przystanek bo wybraliśmy okrężną drogę


Dzień po przyjeździe jako, że nie przepadamy za ciągłym plażowaniem postanowiliśmy zwiedzić trochę okolicę i pojechać do Splitu

SPLIT:

stare miasto





oj, jaki ciężki...

palmowo


przystanek w drodze powrotnej


z wieży widokowej


okolice Bilo


Primosten:



śmieszne lody




W któryś z kolei dzień, wybraliśmy się ze znajomymi na rejs stateczkiem z MURTER na wyspę KORNATI. Był to całodniowy rejs z obiadem, winem, kąpielą w morzu ze skokami ze statku i plażowaniem na wyspie Kornati.

po drodze..


skok na bunge (ale to nikt z naszej grupki)

na stateczku


 górki i góreczki




 plaża na Kornati


wodne szaleństwa



powrót stateczkiem

i kąpiel w morzu

skok ze stateczku

zachód słońca - powrót autem do Bilo

Następnego dnia naszym celem był Trogir - bardzo urokliwe i zabytkowe miasteczko

TROGIR:












i PRIMOSTEN 







Na szczycie góry, skąd rozpościerały się najładniejsze widoki był....cmentarz...




metalowe cudeńka

 a teraz DUBROWNIK:
po drodze






stare miasto



przystojniak z papugą





kolej linowa

i widok z góry na Dubrownik







oczywiście w porcie stał mój ulubiony rodzaj statku i musiałam zrobić zdjęcie, niestety nie zmieścił mi się w kadrze...

kąpiel w morzu w drodze powrotnej



tunel czasu

W ostatni dzień naszych wakacji wybraliśmy się do Parku Narodowego Krka - wodospady rzeki Krka


rybki






"pozoranci"








rodzinnie






Chorwacja jest piękna, ma cudne widoki i lazurowe morze. 
Do zobaczenia Chorwacjo ;-)

1 komentarz:

  1. O kurcze mega fajny wpis! ja w tym roku wybieram się na zwiedzanie Chorwacji i chyba znalazłem odpowiednie miejsce które mnie poprowadzi!

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.