sobota, 31 października 2015

Halloween

Halloweenowo...



Do zabaw w Halloween zalicza się zabawa

 "CUKIEREK ALBO PSIKUS"

Dzieci chodzą z pojemnikami na cukierki po 

okolicy i odwiedzają naszych sąsiadów. Gdy ktoś nie chce dać 

cukierka otrzymuje od dzieci w zamian 

PSIKUSA!


MASKARADA DZIECIAKÓW:


2015 rok





2014 rok

2013 rok



piątek, 30 października 2015

Jak ten czas szybko płynie...

Mam wrażenie, że czas pędzi jak szalony i kiedy pomyślę sobie, że w takim tempie to nie zdążę osiągnąć wszystkich zamierzonych celów, chce ogarnąć mnie chandra - jednak ja się jej nie daję. W sumie to właśnie nadchodzi bardzo stosowny czas do przemyśleń na temat życia i śmierci - "Wszystkich Świętych", ale ja mam nadzieję, myśleć jak spędzić ciekawie to pierwsze, niż zamartwiać się tym drugim...i Wam radzę to samo ;-)
Wychodzę z założenia, że trzeba korzystać z życia ile się da i dopóki się da, nie krzywdząc przy tym innych!
A więc w ramach korzystania z życia i nie przejmowania się przeróżnymi problemami, kilka fotek z dwóch minionych miesięcy:

Wycieczka z dziećmi (jeszcze było ciepło)



Piknik nad zalewem Rudawa


Niedzielna wycieczka do Skalnego Miasta w Czechach:







Zakochani

Rodzinnie

Pasowanie Maksa na ucznia

pierwszy podpis


A teraz z innej bajki - Karpacz - wycieczka dorosłych na Śnieżkę w sobotę - szkoda tylko, że nie dotarliśmy na sam szczyt bo piątek był za bardzo intensywny...

W drodze na Śnieżkę - zaliczamy drugą z kolei knajpkę

na pierwszym wyciągu kanapowym z zamykanym dachem


na drugim wyciągu jednokrzesełkowym rodem z prl - jakbyśmy cofnęli się w czasie

i Śnieżka - jeszcze godzinka drogi i bylibyśmy na szczycie - ale woleliśmy posiedzieć w knajpce...może innym razem się uda.



Zmiana tematu na "domowy"

typowo kąpielowo

Lola to ma różne, fantazyjne sposoby na spanie ;-)


Tarnowskie Góry 
chłopcy 

z ciocią

romantycznie

My z Martynką

My z Martynką i Szymonem

Śliczne dziewczyny

I tak właśnie ostatnie dwa miesiące zostały uwiecznione...





wtorek, 8 września 2015

i już Wrzesień...


Jesień nadchodzi wielkimi krokami, za nami lato, które mam wrażenie trwało bardzo bardzo krótko i za którym już tęsknię...no ale cóż taki klimat. Dzieci rozpoczęły szkołę z wielkim entuzjazmem, szkoda tylko, że tak krótko trwał, podobnie jak lato ;-) Kilka zdjęć dzieciaków"na galowo" - pierwszoklasista i czwartoklasistka:









Weekend spędziliśmy na zawodach motocyklowych - hard enduro Red Bull 111 megawatt, które odbywały się w Kopalni Węgla Brunatnego koło Bełchatowa. 

Zajawki z imprezy:





Z najlepszym zawodnikiem Justynem :-)



z Olą

Wygrany, I miejsce Jonny Walker!



i jeszcze kilka zdjęć z ostatnich wakacyjnych tygodni:

Zieleniec:




basenowe szaleństwa:






ognisko:

i znowu basen - bez niego ani rusz w upały..


Pastviny - Czechy:



i koniec wakacji!